Asset Publisher Asset Publisher

Lelek kozodój

Wiecie, że lelek jest zdolnym aktorem?

Gdy znajduje się w sytuacji zagrożenia, przymyka oczy i zamiera w bezruchu. Czeka. Jeśli wróg zbliży się, podrywa się do lotu, siada kilka metrów dalej i udaje rannego.
Chce skupić uwagę na sobie, a nie na gnieździe.

Jak to robi? Udaje, że ma złamane skrzydło, obsypuje się piachem, czy jest ranny w nogę.
Jeśli to wszystko nie pomaga... Udaje węża!
Otwiera szeroko paszczę, głośno syczy i unosi wysoko skrzydła. Robi to tak ogromne wrażenie na intruzie, że bardzo często skutecznie absorbuje uwagę intruza.
Nazwa gatunkowa nawiązuje do ludowych wierzeń, w których to lelki przylatują do stad kóz i piją mleko z ich wymion. Wzięło się to stąd, że owady, którymi się odżywia lelek, kojarzone są ze zwierzętami, które dają mleko. Zresztą nazwa łacińska Caprimulgus europaeus również odnosi się do tego, bo capra to koza, a mulgus – mleko.
Motyw lelków kozodojów został wykorzystany w literaturze przez Andrzeja Sapkowskiego w Sadze o wiedźminie.
Lelek zwyczajny jest objęty ochroną ścisłą.
Ćmy, muchówki, koniki polne, świerszcze i chrząszcze chwyta w locie.
W chłodne, deszczowe dni, lelki zapadają w letarg. Obniża się temperatura ich ciała i zwalniają procesy przemiany materii.
W maju, gdy wróciły z zimowisk, rozpoczyna się dla nich okres godowy. Szczęściarze mogą podejrzeć ich loty tokowe. Odbywają się one po zmroku, nad wierzchołkami drzew. Lot tokowy jest lotem ślizgowym, który jest przerywany szybkimi machnięciami skrzydeł. To te machnięcia słychać jako charakterystyczne klaskanie.

Zapraszamy do posłuchania głosu lelka
https://m.youtube.com/watch?v=WuDVg2yvgJ8